#12 The CoMuseum International Conference: Culture, Care and Healing
"Muzeum winno mieć dwa względy na uwadze: wzgląd polityczny i wzgląd na oświecenie publiczne. Z racji politycznych winno ono być wzniesione z takim splendorem i wspaniałością, aby przemawiało do wszystkich oczu i ściągało z czterech stron świata ciekawych, którzy czuliby się zobowiązani do udostępnienia swych bogactw i przekazania ich ludowi przyjaznemu sztukom."
Alexandre Lenoir

12-sta edycja Międzynarodowej Konferencji CoMuseum odbyła się pod hasłem "Culture, Care and Healing".
Organizatorzy wraz z prelegentami koncentrują się głównie na przedstawieniu wyzwań, przed którymi stoją placówki kulturalne, kreatywne oraz muzea.
Żyjemy w przestrzeni narastających kryzysów i intensywnych zmian. Z jednej strony wychodzimy z rzeczywistości pandemicznej, z drugiej jesteśmy świadkami kryzysu klimatycznego, destabilizacji ekonomicznej, labilności gospodarki, konfliktów regionalnych czy niesprawiedliwości społecznej. W sinusoidzie załamań i ożywień leży jednak ogromny potencjał mobilizacji, innowacji i rewolucyjnych zmian. Rola sztuki i kultury jest tu kluczowa. Nadszedł bowiem czas, by organizacje kulturalne dostosowały modele swoich działań do nieznanych dotąd ram, by wdrożyły kompletnie nowe paradygmaty po to, by aktywnie uczestniczyć w zaspokajaniu potrzeb opartych na dobrostanie, w odbudowie nowej i lepszej społeczności, pełnej zrozumienia, akceptacji i tolerancji.
To w rękach sztuki i kultury leży teraz wielka misja przywracania międzyludzkiego porozumienia, zaufania i jedności; budowania nowych sojuszy międzysektorowych, tworzenia unikalnych sieci powiązań i wsparcia, jednocześnie wspierając różnorodność i zrównoważony rozwój. Stąd hasło konferencji - bo o uzdrawianiu, trosce i odbudowie można tu wysłuchać wielu bardzo interesujących przemówień. Podczas licznych warsztatów i kursów, skierowanych jedynie do profesjonalnych pracowników muzeów i placówek kultury (czyli do mnie ), podejmowano wątki związane z psychiką odbiorcy, z komfortem i synchronicznością działań kreatywnych, z uważnością podczas realizowania programów i procesów wystawienniczych. Rozmawiano o narracji osobistej, wyzwaniach moralnych w prezentowaniu historii spornych, niejednokrotnie newralgicznych. Mówiono o wypaleniu, o tym jak wyjść ze sztywnych ram typowego "muzealnika", jak dbać o siebie, dbając przy tym o innych i o jakość przekazu oraz potencjału, które chcemy emitować w świat. Wellbeing sztuki i kultury to także rozwój nowych technologii, elastyczna eksploracja współczesnych tematów badawczych i wyzwań społecznych stumulujących imaginację i wrażliwość odbiorców w asymilowaniu nowych wątków, celem kolektywnego zaangażowania w tworzenie (współtworzenie) sztuki współczesnej, w tym sztuki performatywnej. W ten sposób tworzy się nie tylko dzieło - owoc aktu tworzenia, w ten sposób wytwarza się przynależność, tożsamość kulturową, poczucie misji. Ulecza się traumy, załamania, rozbija stare systemy, poprzez przełom - formuje nowy porządek świata. Za pośrednictwem szeregu działań na wszystkich poziomach konstruowania aktywności kulturalnych budzi się szeroko pojętą świadomość i uzdrawia duszę.
Te interdyscyplinarne dyskusje poruszyły także kwestie od lat zgłębianych przeze mnie nauk: neuroplastyki, neurokognitywistyki i neurobiologii. Zastanawialiście się kiedyś, na ile Wasze doświadczenie z eksperymentem muzealnym wpływa na Wasz mózg, a na ile kondycja psychiczna i umiejętności artystyczne autora prac mają wpływ na Wasze postrzeganie świata po wizycie w galerii? Jeżeli sztuka nas "porusza", to porusza wspomnienia, zmysły czy plany na przyszłość? Doświadczenia empiryczne posiadają impakt na poznawczość i emocjonalność - dlatego żadne działania na arenie artystycznej nie powinny być przypadkowe, ani nie powinny być prowadzone przez przypadkową (podążając tropem myślowym moderatorów zajęć - przyziemną i niemetafizyczną) osobę.
Ja na pewno przypadkowa nigdy nie byłam i wszystkie swoje aktywności uważałam za misję.
Pobyt na The CoMuseum jedynie utwierdził mnie w przekonaniu, że moja ideowość i łączenie dyscyplin mają większy sens niż zakładałam.
Wracam mądrzejsza i bogatsza o piękne doświadczenia.
Będę to wdrażać.
I promise.
W muzeum, w teatrze, w kinie, w galerii, w ogrodzie botanicznym, w dyskoncie, na rondzie... gdziekolwiek jesteś, kimkolwiek jesteś:
Dbaj o siebie i myśl o Świecie dobrze.
Love,
Kulturoholiczka