"My i Wojna" Edward Okuń
"Cierpienia fizyczne, moralne czy duchowe, jak choroba, plaga głodu, wojna, niesprawiedliwość, samotność, brak sensu życia, kruchość ludzkiego istnienia, bolesne doświadczenie grzechu, pokorna nieobecność Boga są dla wierzącego doświadczeniem oczyszczającym, które można nazwać nocą wiary."
Jan Paweł II
![]() |
"My i wojna" Edward Okuń |
Moje mini wykłady to cykl, o który czytelnicy często się dopominają :)
Prezentuję Wam obraz "My i wojna" Edwarda Okunia, który zdobi koszulkę, z niejednokrotnie polecanej przeze mnie, firmy ArsArt
Edward Okuń - polski malarz, ilustrator, członek Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka". Urodził się 21 września 1872 roku w Wólce Zerzeńskiej koło Warszawy. Wcześnie osierocony, od najmłodszych lat kształcony na artystę dzięki odziedziczonemu sowitemu majątkowi. W wieku 18 lat podjął studia w warszawskiej klasie rysunku Wojciecha Gersona. Następnie kontynuował nauki pod batutą Jana Matejki, Władysława Łuszczkiewicza, Floriana Cynka, Józefa Unierzyskiego i Izydora Jabłońskiego w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. Nienasycony rozwijaniem talentu udał się na dalsze eksploracje do Paryża (studiował tam w Académie Julian w pracowniach Benjamina Constanta, Raphaëla Collina i Jeana-Paula Laurensa) i Monachium (w prywatnych szkołach Stanisława Grocholskiego i Antona Ažbégo). Jako 25-ciolatek rozpoczął naukę w Szkole Simona Hollósy'ego, aktywnie udzielał się także w jego węgierskiej kolonii artystycznej. Między 26. a 46. rokiem życia mieszkał we Włoszech, gdzie czynnie tworzył polską kolonię artystyczną oraz zakładał lożę wolnomularską "Polonia". W tych latach ilustrował elitarne czasopismo artystyczno-literackie "Chimera" oraz monachijskie pismo "Jugend". Wykonywał także ilustracje do książek. Wśród nich można wymienić np. "Miłość" Jana Kasprowicza (Lwów 1902), "Mistrza Twardowskiego. Pięć śpiewów o czynie" Leopolda Staffa (Lwów 1902) czy "Dumy o hetmani" Stefana Żeromskiego (Warszawa 1909).
Po powrocie do Polski założył lożę masońską "Kopernik". Został profesorem Szkoły Sztuk Pięknych im. Wojciecha Gersona w Warszawie i wiceprezesem Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. W czasie trwania II Wojny Światowej mieszkał w Warszawie. Zginął w Skierniewicach, 17 stycznia 1945, postrzelony przez przypadek.
Dzieła Okunia to głównie portrety, pejzaże oraz kompozycje fantastyczne. Jego pędzel charakteryzuje rozmach dekoracyjności oraz obfita materia artystyczna. Na przestrzeni lat ewoluował poprzez giętką linię secesyjną, poprzez iskrzące gry świateł i perspektyw zainspirowane włoskim malarstwem i architekturą, ku orientalnym drzeworytom i dziełom symbolicznym, gdzie rozgrywa się bogato ornamentowana luministyczna historia.
Obok malowniczych pejzaży, w sztuce Edwarda Okunia przewija się motyw kobiety tajemniczej, powabnej, kuszącej, niekiedy demonicznej, o pięknych długich falowanych włosach, z lekko rudym refleksem, otoczonej anturażem wiosennych barw.
Fantasmagoryczny obraz "My i wojna", powstały w latach 1917-1923 to autoportret Artysty z żoną, która niejednokrotnie pozowała do jego prac. Groza miesza się tu z fantazyjnym symbolizmem.
Bohaterowie przedstawieni w centrum obrazu, są bardzo blisko siebie, skrywają się niejako pod czarnym paltem malarza, który z pokorą (a może rezygnacją?) pochyla głowę. Tuż obok czyha na nich złowieszcza Wiedźma - personifikacja Wojny. Kobieta jest bosa, wykonuje bardzo zamaszyste kroki, może zatem także przywodzić na myśl biedę i głód, zniszczenie przed którym nie sposób uciec. Próbuje wedrzeć się pod szaty pary, patrząc nienawistnie na niesiony przez nich bukiet ciętych kwiatów i ich wzajemną miłość. W tradycji sztuki europejskiej przyjęło się interpretowanie ciętych kwiatów jako kruchego i krótkotrwałego życia człowieka, które co prawda jest piękne, jednak przemija zatrważająco nagle i szybko.
Pozorne piękno ozdobników i barw obrazu niesie za sobą wielopryzmatowy, posępny wydźwięk, wymagając od odbiorcy cierpliwego i dogłębnego analizowania każdego detalu, symbolu i przesłania. Tłem są skóry węży, jako najstarszy symbol zła i Szatana. Węże posiadają skrzydła motyli nocy - ćmy z kolei przez wiele wieków symbolizowały śmierć.
Wojna jest zatem tylko pozornie piękna, bo ktoś gdzieś walczy o piękne idee, o wolność, godność i w słusznej sprawie. Jednak rzeczywistość wojny to zniszczenie, głód i chaos, przez który większość chce przemknąć i zwyczajnie... przetrwać.
Praca nad tym obrazem rozpoczęła się w roku 1917: wówczas nie tylko od trzech lat trwała I wojna światowa, ale także miała miejsce rewolucja październikowa, w wyniku której powstała Rosyjska Federacyjna Socjalistyczna Republika Radziecka. Dla Polski walka nie skończyła się w 1918 roku. Trwały konflikty we wschodniej Galicji, wybuchło Powstanie Wielkopolskie, następnie Powstania Śląskie. Na przestrzeni 1919–1921 trwała Wojna polsko-bolszewicka. Zatem początek lat dwudziestych to dla Polski ciągłe widmo wyniszczającej wojny, pomimo odzyskania Niepodległości...
Minęło ponad 100 lat od ukończenia obrazu Edwarda Okunia "My i Wojna", a jego hologram symboliczny odbija się głębokim pryzmatem w naszych realiach.
Realiach Świata, któremu życzę Pokoju.
I Wam także. Życzę Pokoju na Świecie i w naszych sercach. By feeria barw nigdy nie była pozorna, a promienie światła przemykały się w najodleglejsze zakątki mroku rozświetlając naszą dookolność Dobrem i Miłością. Podobno wąż oznacza także transformację i pradawną mądrość, niech ten symbol zatem odczaruje rzeczywistość ze starych praktyk i agresywnego behawioru.
A sztuka niech nas prowadzi i naucza, i łagodzi obyczaje.
With love,
Kulturoholiczka
![]() |
Koszulka ArsArt przedstawiająca obraz "My i wojna" Edwarda Okunia |